Od wprowadzenia go do sprzedaży samochód Klasy G (zwany potocznie G-Wagen) miał wiele okazji, aby pokazać, co potrafi. Na przykład raz pewien Niemiec pojechał swoją Klasą G z 1988 roku (auto miało na imię „Otto”) na wycieczkę dookoła świata – w ciągu 26 lat przemierzył 900 tysięcy kilometrów i zwiedził 215 krajów.
Wygląda na to, że wziął sobie do serca hasło reklamowe promujące tę terenówkę z lat osiemdziesiątych zeszłego wieku, głoszące „Where there is a G, there is a way”, które odnosiło się do angielskiej wersji powiedzenia „Dla chcącego nic trudnego”. Dziś Otta można podziwiać w muzeum Mercedesa w Stuttgarcie.
Chociaż replika z serii LEGO Technic świata nie zjedzie, postanowiliśmy zadbać o najmniejsze szczegóły, żeby bez problemu pokonywała dżunglę w Twoim domu – czy to wyboisty dywan w salonie, czy śliskie i zimne niczym tundra w zimie kafelki w kuchni.
Ponieważ Milanowi zależało na jak najwierniejszym odwzorowaniu szczegółów tego samochodu, współpracował z zespołem z firmy Mercedes-Benz.
„Nawiązaliśmy prawdziwą przyjaźń i miesiącami rozmawialiśmy o częściach tego modelu. Dwa razy nawet spotkaliśmy się w Graz, w Austrii, gdzie produkowana jest Klasa G”.